Jednostka Wojskowa GROM dziedziczy tradycje legendarnych Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej.
Na przełomie lat 1941/1942 w rozproszonych po mglistej i górzystej Szkocji obozach szkoleniowych narodził się dumny przydomek, znakomicie Kandydaci na cichociemnych zwerbowani przez Oddział VI (od 1942 roku Oddział Specjalny) Sztabu Głównego Naczelnego Wodza, W czasie wojny byli pojedynczo lub w małych grupach przerzucani do okupowanej Polski. Spośród 316 Cichociemnych: - sześciu zginęło podczas lotu do kraju, - trzech zginęło w czasie skoku nad Polską, - trzydziestu pięciu zostało zamordowanych w katowniach gestapo, - dwunastu zginęło w obozach koncentracyjnych, - dwudziestu sześciu poległo w walkach partyzanckich, - osiemnastu poległo w Powstaniu Warszawskim, - trzech zażyło truciznę w trakcie aresztowania, - sześciu stracono po wojnie. |
||
|
||
Na terenie Jednostki GROM znajduje się Sala Tradycji poświęcona Cichociemnym, do której skoczkowie Armii Krajowej przekazali swoje osobiste pamiątki.
Przyjeżdżając do Warszawy z głębi kraju lub zza granicy, zawsze mogą liczyć na przyjęcie i gościnę w Jednostce. Każdego roku w trzecią niedzielę maja, Cichociemni Spadochroniarze Armii Krajowej oraz ich krewni zjeżdżają z całego świata, Termin "CICHOCIEMNY" zrodził sie w czasie szkolenia żołnierzy "specjalnego przeznaczenia" w Wielkiej Brytanii i był używany w instrukcji szkoleniowej Oddziału VI z 1941 roku. Przydomek ten miał oddać charakter zadań do których przygotowywani byli skoczkowie: po cichu i po ciemku. |
||
|